mar 23 2005

po dlugiej przerwie krotka notka, choc tamta...


Komentarze: 0

juz od trzech - no powiedzmy czterech - dni, wogole nie wychodze z domu. wczoraj tak zaczelo to na mnie dzialac ze stalam w miejscu i udajac ze ide blagalam mame zeby mi ozwolila isc do szkoly z temperatura 38,5... tak mnie wytresowala ze nawet jak jestem chora to chodze do szkoly ze w momencie kiedy z zajec szkolnych (jak to ladnie okreslila moja lekarka) jestem zwolniona to dostaje czegos w rodzju cholery, glupawki etc. potrafie sie smiac z niczego np. robiac kanapki lub ogladajac strasznie dretwy film w kotrym nawet ktos z objawami choroby psychicznej nie znalazlby nic do warte byloby chocby drobnego usmiechu :D piszac ta notke korzystakam z wolnego bo nie bylo mamci ktora pilnuje szlabanu na komputer. tak wiec mkoncze ta notke a przy najblizszej okazji pojawi sie jej dalszy fragment ;) papa, zycze dobrego humorku i wesolego jajka lol2

yucca : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz